Monday, 26 January 2009

Gra…

Odkryłam karty. i po co...
Czy nadal chcesz grać ze mną?
Czy akceptujesz tę grę?
A jak nie - to znów.
I karty przy orderach...

***
The Game...
I’ve show my cards and what for...
Do you still want to play with me?
Do you accept this game?
And if not – once again.
And keep your cards close...

Tadeusz Miciński "Ananke"

Gwiazdy wydały nade mną sąd:
- wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd.
- Ty budowniku nadgwiezdnych wież
- będziesz się tułał, jak dziki zwierz.
- zapadnie każdy pod tobą ląd -
- wśród ognia zmarzniesz - stlisz się jak lont.

A gwiazdom odparł królewski duch:
wam przeznaczono okrężny ruch,
mojej wolności dowodem błąd,
serce me dźwiga w głębinach ląd.
Poszumy płaczą mogilnych drzew,
lecz w barce życia płynie mój śpiew.
Ja budowniczy nadgwiezdnych miast
szydzę z rozpaczy gasnących gwiazd.

Jeden z moich ulubionych wierszy. Czasem myślę, że ukazuje moje życie.

***
Tadeusz Miciński "Ananke"
The stars have passed a judgement on me:
- Endless is error and misery.
- You who build towers that reach past the skies
- shall wander like beast, awaiting demise.
- All land shall crumble from under your feet
- till you shall perish of cold by the heat

To them the royal spirit replied:
stars locked in motion of self-rule denied!
Error is nothing but my freedom's toll
unventured land fills the depths of my soul.
Mournful is rustle of burial trees
Yet song of my life flows on the breeze.
I who build cities that reach past the skies
watch the stars fading with jealous cries.

the translation from www.poema.art.pl
One of my favourite poems. Sometimes I do think my life goes like that.

Adam Zagajewski "To"

To, co tak ciąży
i pcha w dół,
to, co boli jak ból
i pali jak policzek,
to może być kamień
lub kotwica.

***
Adam Zagajewski "This"
What weights on you
And pushes you down
What hurts like pain
And burns like a slap
It can be a stone
Or an anchor

Monday, 19 January 2009

Pływający Derwisze

Pływający Derwisze z Pragi
Unoszą się na powierzchni wody
Ćwiczą wytrzymałość
Łaskotani w boczki i stopy
Pływający Derwisze
Wśród bąbelków jacuzzi
Grają w łapki
Kończynami dolnymi

***
The swimming Dervishes
The swimming Dervishes of Prague
Float on the water surface
They exercise their strength
Tickled on the side or on feet
The swimming Dervishes
In the Jacuzzi bubbles
Play hand tower games
With their lower limbs

Jeśli...

Jeśli się spytasz, skąd jestem –
Odpowiem, że stąd.
Jeśli zapytasz, co robię
Odpowiem, że nic wielkiego
Jeśli się spytasz…
Odpowiem na to, co uznam za stosowne.

***
If...
If you ask me where I’m from
I’ll answer that from here
If you ask me what I do
I’ll answer that nothing special
If you ask…
I’ll answer what I find appropriate

Thursday, 15 January 2009

Ziemia niczyja

Ziemia niczyja
I pole walk
Pełna nadziei oraz trosk
Brnąć bez celu
Przez pustynię
I przez sztorm

Kto to?
Nie pytaj więcej mnie

***
No man’s land
No man’s land
And battle field
Full of hope
And misery
Aimless wander
Through the desert
Through the storm

Who's that
Ask me never more

Znajdź mnie

Znajdź mnie
Gdy stoję w tłumie
Gdy stoję w kolejce
Spokój i radość
To tylko pozór
Cierpię w środku
Czy ulżysz mój ból?

***
Find me
Find me
Standing in a crowd
Standing in a queue
Peacefulness and joy
Is just a guise
I suffer inside
Would you ease my pain?

Stan obecny

To, co poznajesz
To stan obecny
Taka nie byłam
Taka nie będę
Przeczekaj
Przyzwyczaj się
Zaakceptuj

***
Present state
What you get to know
Is a present state
I wasn’t like that
I won’t be like that
Wait it through
Get used
Accept

Bezruch

Zamieram w bezruchu
Gdy piękno
Porazi mój wzrok
Wstrzymuję oddech
Ujrzawszy twój wdzięk
Jedwab twych dłoni
Włosów muślin
Aksamit ust

A wtedy
Świat się kończy
I świat się zaczyna

Nadchodzi
Kolejna samotna noc
Bez ciebie

***
Stillness
I stand still
When your beauty
Strikes me eyes
I keep my breath
Seeing your grace
Silk of your hands
Muslin of hair
Velvet of lips

And then
The world ends
And the world begins

Here comes
The next lonely night
Without you

Friday, 2 January 2009

Kim jestem?

Gotem w czerwieni
Na imprezie bollywodzkiej
Dzieckiem w przebraniu dorosłego
Dorosłym w przebraniu dziecka
Bezimiennym pracownikiem multikorporacji
Głosem w słuchawce: „Nie, to pomyłka”
Sobą

***
Who am I?
A goth in red
At a bollywood event
A child in adult’s disguise
An adult in child’s disguise
No named employee of a multicorporation
A voice on the phone: “Wrong number”
Myself